Ten wpis powstał tylko dlatego, że potraktowałem mikropłatności w grze mobilnej dużo bardziej poważnie niż zwykle.
Co do zasady jest mi przykro za każdym razem, kiedy moje bardziej rozbudowane rozmyślania nie idą w eter, więc postanowiłem je udostępnić dla tych pięciu osób, które mogą sobie zadawać podobne pytania co moje.
Kojarzycie jak w starych filmach czy serialach bywały sceny, kiedy ktoś z rodziny (zazwyczaj ojciec albo dziadkowie) sadzał resztę rodzinki przed ekranem i z rzutnika pokazywał masę „fascynujących” zdjęć?
Jeżeli nie interesują was:
fajne gry mobilne
Monster Hunter
to co (nie do końca) normalny gracz potrafi robić w weekend jak gra każe mu wyjść z domu
to będzie się czuli jak taka rodzinka z serialu. Całą resztę zapraszam do cudownego świata Monster Hunter Now i tego jak wyglądają w nim biletowane eventy!
Taką fajną odznakę się dostawało za uczestnictwo
No i powiem szczerze – muszę się po prostu pochwalić tym co w miniony weekend „ugrałem”. Chociaż bardziej pasuje „upolowałem” 😀