Yeti (nie tylko) o grach
Póki jest okazja by ją tanio wyrwać – chociażby dlatego, że w ten sposób nikt mi nie powie, że za drogo.
Jakbym miał jak tę grę sprawdzić wcześniej, to kupiłbym za pełną cenę, a tak to zostałem jak przypał z resztkami z Humble Bundle.
Destrukcja pomieszana z wangowym poczuciem humoru i ostrym mieczem.
Tanio, i dobrze… Sam ten zestaw sprawia, że konsole zyskuje tygodnie życia 😀
Naprawdę, chwaliłem sobie to, że jestem w stanie interesujące mnie gry konsolowe ogrywać na bieżąco. A tu? Taki klops.
Podziękujmy mu za dobre i tanie giereczki!
Jeżeli ktoś z was ma aspiracje, albo, jeszcze lepiej, umiejętności by zrobić jakąś grę, to niech czyta dalej. Prawdopodobnie nie pożałuje.
I tak wiem, że polegnę. Ale chociaż spróbuje stawić opór.
Jak nie całą, to chociaż w częściach, pokupowanych dawno temu.
Dobry zestaw gier nie jest zły. Zwłaszcza, że wiele tytułów to perełki.
Przypominam, że błąd to niecelowe złamanie obowiązujących zasad językowych (czy jakoś tak). W związku z tym w tytule wpisu nie ma błędów.
Przyznaje się szczerze, że o części gier wcześniej nie słyszałem. #SZOKŁEM.