Krótkie podsumowanie powodów przez które nie ma dzisiaj żadnego wpisu. Bo jakoś tak wyszło.

A poniżej krótkie wytłumaczenie. Nie pierwsze i zapewne nie ostatnie
Wszyscy prowadzą blogi lifestyleowe. A co ma zrobić no-life? Prowadzić bloga no-lifestyleowy :D
Czytajcie i nie popełniajcie tych samych błędów co ja. I jeszcze jedno: wszystkie podane przykłady są autentyczne i na dobrą sprawę każdy z nich kryje za sobą historię godną krótkiego opowiadania. Ehh… wesołe życie konwentowicza.