Wszystkie małe popierdółki, które mogą kogoś zainteresować, i dzięki którym będzie można na imprezie pogadać o czymś innym niż o pracy. Zapraszam i polecam, Piotr „Jasiek” Próchnicki
Dzisiaj wpis niczym z tabloidów – mało tekstu i dużo obrazków. Ale za to bardzo ładnych i wygenerowanych z użyciem zaawansowanej technologii. Prisma dostarcza.
Mój nowy portfel w nowej wersji kolorystycznej. Podoba się?
Wystarczy jedna aplikacja, dostęp do internetu i już świat robi się trochę piękniejszy. Przynajmniej na zdjęciach.
Poniższy wpis nie będzie opowiadać o zbiórkach, które nie zebrały środków. Zacząć zbiórkę i zebrać 3% każdy potrafi. Zebrać 100%, a potem nawalać – to jest coś!
Zródło: Flickr
Zasługującego na reprymendę. I na pamięć. Głównie po to, by inni nie popełniali tych samych błędów. Bo na potrzeby wpisu przyjmujemy, że mamy do czynienia z błędami, a nie próbą odymania na gotówkę. W przypadku wszystkich opisanych niżej akcji takie wypowiedzi się zdarzały.
Nie sugeruje, że któraś z zbiórek jest próbą oszustwa, bądź czymś zbliżonym. Każda z nich jednak zapracowała na kontrowersje i padła ofiarą takich oskarżeń. Czy słusznie? Czas pokaże.
Słuchajcie, takiego czegoś, to jeszcze nie widziałem. Komercyjny silnik do tworzenia gier udostępniony ZA DARMO? Z masą materiałów dostępnych za BEZCEN? CryEngine pozdrawia.
Że co proszę?
Jeżeli ktoś z was ma aspiracje, albo, jeszcze lepiej, umiejętności by zrobić jakąś grę, to niech czyta dalej. Prawdopodobnie nie pożałuje.
Windows Live Writer był dość ciekawym pomysłem Microsoftu – edytor tekstu dedykowany tworzeniu treści na blogi. Przez długi czas porzucony, teraz wraca w niespotykanych okolicznościach.
Ale, czy Open Live Writer, jak jest teraz nazwany, będzie miał sens?
Po raz kolejny oddaje głos na blogu komu innemu i po raz kolejny się z tego powodu cieszę. Wiecie jak to jest: jak dają za darmo wiedzę, to trzeba brać. A Gamedesire Academy na tym właśnie polega.
Chociażby po to, by potem nie uważać, że „braść” to poprawna forma.
Przez bardzo długi czas zastanawiałem się czemu gry i konsole są drogie, przynajmniej dla mnie. Potem zacząłem pracować w handlu i to wszystko zrozumiałem.
Czemu kalkulator? Bo to najczęściej wykorzystywane przeze mnie narzędzie.
Jako, że lubię sytuacje, gdy ludzie dzięki mojej grafomanii dowiadują się czegoś, to powstał ten wpis.
Serio. Dawno się nie uśmiałem tak bardzo patrząc na zwykły, głupi baner na stronie. A tu proszę! Reklama Wikingów, jednego z ulubionych seriali. Do tego tak fajnie pasująca do aktualnych realiów!
Ragnar idzie plądrować.
Zresztą, do cholery – PONIŻEJ MACIE WPIS O REKLAMIE. To już znaczy, że musi być bekowo.
Ja jestem dziwny, nie zwracam większą uwagę na to z jakiego sprzętu korzystam (póki działa). Ale takiego gryzonia bym chciał. Bo lubię się bawić. A imię jego Mad Catz R.A.T 1.
Wiadomo, zawsze gdzieś musi być jakiś przewał. Ale przypadek Console OS mnie zwyczajnie przerósł.
Jeżeli wszystko, co napisałem poniżej okaże się być w stu procentach prawdą, to będzie to prawdopodobnie jeden z większych i bardziej bezczelnych przekrętów w historii Kickstartera i crowdfundingu jako takiego.
Chcieliście się kiedyś bić na miecze świetlne? A może tak jak ja połamaliście jakąś plastikową tandetę w trakcie pozorowanej walki? Jeżeli tak, to LEDSaber może wam wpaść w oko.
The Force is strong in this one!
Albo nabić wam sińca na ramieniu, jeżeli ja pierwszy dostanę to w swoje ręce. Wziumzium, ZIUM! Chop – chop!