Kategorie
Gry

Najciekawsze gry z E3 2021

Pół roku temu myślałem, że będzie biednie i wystarczy top 5. Potem myślałem, że się zepnę i zmieszczę w top 10. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że narzucając sobie jakiś limit i dokonując jeszcze większej selekcji skarzę się na szaleństwo.

E3 2021
Logo, bo nie miałem lepszego pomysłu. Nie wrzucę przecież zdjęcia z starego E3, bo to będzie dołujące.

Więc zamiast tego zapraszam do autorskiej i absolutnie subiektywnej listy najXYZ gier z tegorocznego E3 i innych.

Jacy inni?

W tym roku, oprócz E3 sensu stricte mieliśmy kilka innych prezentacji w bliski sąsiedztwie. Chodzi między innymi o:

  • Guerrilla Collective
  • Koch Primetime
  • IGN Expo
  • Summer Game Fest
  • pewnie jeszcze coś o czym kompletnie zapomniałem

Udawanie, że to się nie stało tylko dlatego, że nie odbyły się one w ramach „właściwego” E3 2021 to byłoby jakieś dziwne zaklinanie rzeczywistości, więc gry z imprez towarzyszących również są tutaj.

Zresztą, część z nich pojawia się wielokrotnie w trakcie imprezy, więc wielkiej różnicy nie ma.

Jednocześnie też nie chce mi się czekać aż skończą się WSZYSTKIE imprezy towarzyszące. Chociażby EA, które bawi się w outsidera i ma swoją prezentację dopiero pod koniec tego miesiąca.

Top wszystkich ciekawych gier

Kolejność quasi-losowa – na początku się starałem wypisywać najciekawsze produkcje, a potem przeszedłem w tryb #Whatever

Two Point Campus

Twórcy świetnego „symulatora” szpitala postanowili wejść na wyższy poziom i stworzyć grę dziejącą się w miejscu potencjalnie nieskończenie bardziej pokręconym. Na uniwerku.

Uwielbiam Theme Hospital (przy którym część twórców Two Point Campus pracowała) i Two Point Hospital. Mam wrażenie, że Two Point Campus również polubię, chociażby że względu, że jeszcze pamiętam szalone czasy studiów 😀

Death Trash

W sumie, to trochę nie-fair, że wspominam o tej grze tutaj, bo wiem o niej od dawna. Śledzę twórcę (tak, jedynego) gry na Twitterze. Regularnie podrzucam mu śmieszki z drzwiami. #PDK
Ale wracając do samej gry. Jest to izometryczna gra cRPG z zręcznościowym systemem walki i, delikatnie mówiąc, kompletnie odjechanym uniwersum.

Mam silne przebłyski z pierwszych części Fallouta kiedy czytam/oglądam/rozmawiam o tej grze. Chyba dlatego nie mogę się jej doczekać. No i pomaga też fakt, że po spędzeniu czasu w Early Access trafi na większość platfom do grania, w tym na Nintendo Switch.

A, oprócz tego demo jest teraz dostępne na PC (dokładnie to na Steam) i Xboxa.

Trek to Yomi

Ta gra wygląda jak interaktywny stary film o samurajach.

Nie czuje potrzeby pisania czegoś więcej.

Rainbow Six Extraction

Normalnie miałbym w głębokim poważaniu Kolejną Grę O Zombie Lub Ich Mutacji.

Ale Rainbow Six Extraction może być bardziej „taktyczne” od większości innych gier tego typu. To przykuło moją uwagę, bo jak mam się bawić w masowe mordowanie, to zamiast strzelanek z zombie, to wolę gry musou.

Metroid Dread

Po wielu latach dość problemowego powstania w końcu zobaczymy nową część platformowego Metroida 2D.

Do wszystkich elementów, za sprawą których powstał gatunek metroidvania dochodzi nam jeszcze konieczność ukrywania się przed niebezpiecznym strażnikiem zwiedzanego przez nas laboratorium. Czyli jest pomysł. Pozostaje mieć nadzieje, że Nintendo (wraz z MercurySteam, twórcami remake’u drugiej części serii) dostarczą jakość której się spodziewamy.

Slime Rancher 2

Pierwsza część gry jest cudowną grą, idealną do zrelaksowania się po długim dniu. Spędziłem w niej masę czasu i serdecznie ją polecam. Dostaliśmy na E3 2021 zapowiedź drugiej części.

Powiem wprost: jestem prostym człowiekiem, niech twórcy dadzą mi po prostu więcej tego samego i nie powiem o tej grze złego słowa. Chociaż nie ukrywam – brak wersji na Switcha tej, lub poprzedniej części BOLI.

Vampire The Masquerade Bloodhunt

Żodyn się nie spodziewał battle royale w uniwersum World of Darkness. Żodyn.
Znaczy, wcześniej wiedzieliśmy, że coś takiego powstaje. Ale teraz zobaczyliśmy coś na kształt gameplayu i dostaliśmy tytuł.

Najbardziej mnie jednak ciekawi jak się ma ta gra do Maskarady – czyli reguły mówiącej, że wampiry mają ukrywać swoją obecność w świecie ludzi. Bieganie z Uzi i teleportowanie się jakoś mi do tego nie pasuje. Chcę wiedzieć więcej. Preferowany termin to wczoraj.

Marvel’s Guardians of The Galaxy

Jednoosobowa gra akcji z elementami RPG, której bohaterami są Strażnicy Galaktyki, do tego w wersji bliższej tym z współczesnych komiksów?

Tworzona przez Eidos Montreal (twórców, między innymi, serii Deus Ex)? Przy współpracy z Danem Abnettem, który napisał cześć komiksów z GoTG i oprócz tego tworzy świetne powieści (w tym kilka z uniwersum Warhammera 40k)? Nie wyobrażam sobie, by to się miało nie udać.

Metal Slug Tactics

Kultowa, ale lekko olana marka powraca. Tylko zamiast być platformówką akcji zostaje grą taktyczną utrzymaną w stylistyce oryginału.

Stylistyka i pomysł na grę mnie kupił. No i mówiąc szczerze, to wrzuciłbym wzmiankę o tej grze tylko po to by pokazać ten C U D O W N Y trailer.

Stranger of Paradise: Final Fantasy Origin

Dialogi trochę żenujące (kto walnie szota przy każdym słowie „Chaos”, ten zdechnie z ręki kaca. Ewentualnie kata ratującego od kaca). Protagonista ubrany w t-shirt. Ale co z tego? To jest gra akcji, będąca jednocześnie prequelem do pierwszego Final Fantasy. Przeżywałem większe bzdury w grach.

Jakby tego było mało, to jest robiona przez Square Enix przy współudziale Koei Tecmo, albo, jak kto woli, ziomeczków do gier Musou. Będzie piękna sieczka.

Final Fantasy VII: First Soldier

Normalnie bym się nie jarał grą mobilną na tyle by ją dawać w takim miejscu, ale w tym przypadku mam dobre uzasadnienie.

Square Enix dostarcza gry na smartfony na wysokim poziomie. Robi tak, z niewielkimi wzlotami i upadkami od ponad dziesięciu lat. O Brave Exvius i Mobius możecie poczytać na blogu. O ile druga gra została wyłączona z racji niewielkiej popularności, tak pierwsza obchodzi swoją piątą rocznicę i nic zapowiada tego, by nie miało być szóstej. Mam więc pewien kredyt zaufania do Square Enix.
NAWET dla kolejnego Battle Royale i NAWET dla kolejnego spin-offa Final Fantasy 7.

SacriFire

Pixelated Milk, czyli twórcy Regalia: Of Men and Monarchs (polskie jRPG) i Warsaw (które ja nazywam The Darkest Uprising, z oczywistych względów), wyskoczyli znikąd z projektem tak genialnym na pierwszy rzut oka, że piszę to jednocześnie rozmyślając jak podnieść szczękę z podłogi.

Ta gra wygląda jak Octopath Traveler.
Muzykę ma zrobić Motoi Sakuraba, twórca soundtracków do Dark Souls i Golden Sun.
Walka ma być mieszanką turówki i czasu rzeczywistego – czyli albo ATB z serii Final Fantasy, albo dużo QTE. Ewentualnie coś jeszcze dziwniejszego.

Aktualnie zbierają na dokończenie gry na Kickstarterze i powiem jedno – mnie przekonali:

Advance Wars 1+2: Re-boot Camp

Jak wspomniałem o Golden Sun, to poruszę temat innego staruszka: Advance Wars. Marka olana przez ponad 10 lat, została w końcu zauważona. Dostajemy remake, zawierający w sobie pierwsze 2 części serii, nową szatę graficzną i cholera wie co jeszcze.

Polecam uwadze, bo odważnie powiem, że podobnej pod względem rozgrywki gry na wysokim poziomie nie było od lat. Najbliżej było Wargroove, które zainstalowałem ponownie na Switchu po zobaczeniu tego trailera.
To teraz mieć nadzieję, że Nintendo pozwoli na remake/remaster Golden Sun. Świat tego potrzebuje.
Ja tego potrzebuję.

Songs of Conquest

Jak komuś mało gier turowych, to na PC Gaming Show pokazali grę, która być może zaspokoi zapotrzebowanie na godnego następcę Heroes Of Might and Magic 3. Dla wielu dalej takowego nie ma. Ja natomiast, jak już pisałem, jestem heretykiem i wolę 5kę.

Gra ma swój styl, pomysł na siebie i widzę w niej potencjał na hiciora. Chyba, że coś spartolą niewiarygodnie w mechanice. Wiem jednak, że raczej na pewno wezmę od razu.

ENDLESS Dungeon

Kontynuacja mojej ukochanej mieszanki roguelite’a, tower defense i gry RPG dorobiła się w końcu trailera z gameplayem.

Oznacza to, że w końcu mogę zacząć wierzyć w to, że ta gra będzie miała premierę. To dobrze, bo Dungeon of the ENDLESS wymęczyłem dość konkretnie. Ale wiem jedno: mogli się bardziej postarać przy tytule, nawet mi odsłony serii będą się milić mylić.

Elden Ring

Doczekaliśmy się trailera i daty premiery nowej gry od twórców serii Dark Souls.

Dowiemy się, czy From Software potrafi bardziej odejść od swojej, już trochę oklepanej formuły.
No i skoro gra jest już pod koniec produkcji, to George R.R Martin współtworzący fabułę gry traci kolejną wymówkę by nie pisać ostatnich tomów Gry o Tron. Może w końcu się dowiemy jak rzeczywiście miała się potoczyć ta historia. Bo jestem ciekaw, a traumy po ostatnim sezonie serialu nie wyzbędę się nigdy.

Avatar: Frontiers of Pandora

Ubisoft dostał zgodę na wydanie gry na licencji Avatara. Tego z niebieskimi ludkami, nie z niebieską strzałką na głowie.

Gra ma być z gatunku action – adventure, z widokiem z pierwszej osoby. Całość ma się dziać na terenach innych niż z filmowego Avatara i opowiadać inną historię. Ale podobną, skoro głównymi antagonistami mają być ludzie. Premiera w 2022 roku na konsolach aktualnej generacji i na PCtach.


Mógłbym tę listę ciągnąć w nieskończoność, ale kiedyś trzeba powiedzieć sobie dość.

Zresztą, nawet ta, dość ostro okrojona lista, to dla wielu ludzi i ich harmonogramów/budżetów zbyt wielka.

Przyznajcie się – jakie gry przykuły waszą uwagę w trakcie tegorocznego E3? Coś z mojej listy, czy coś „z zupełnie innej beczki”?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *