Ci, którzy obserwują mnie w social mediach już wiedzą, że zaliczyłem szok w chwili gdy ogłoszono oba koncerty z Game Music Festival 2020.
Photo by Manuel Nägeli on Unsplash Generyczne zdjęcie orkiestry, by nie spoilerować tym, którzy się dopiero dowiedzą co będzie na evencie!
Ci, którzy czytają mnie tylko na blogu dopiero teraz się przekonają w jak głębokim szoku jestem. Oprócz tego dowiedzą się jak bardzo pragnę tam być i do tego usłyszą czemu pragnę tam być (ale nie będę)!
Witam was w upalny dzień. Duszno i parno tak, że oddychać się nie chce, a co dopiero pisać. W związku z tym, że chęci na coś bardziej konkretnego (nawet przymusić się do oddychania ciężko) nie istnieją, to postanowiłem postawić na wpis rozrywkowy. Muzyki dawno nie było, prawda? A muzyka z gier indie? Tym bardziej nie. Dlatego też zakładamy słuchawki i lecimy z tym koksem.
Minęło sporo czasu od kiedy ostatnio na moim blogo-cosiu zawitała jakaś muzyka z gier. Dzisiaj postanowiłem zadziałać trochę inaczej: zamiast soundtracków wyrwanych żywcem z gier przedstawię twórcze wariacje na ich temat.
Tym razem, to nie ja będę zabierał głos, tylko wy! . – Autor grafiki? Niestety ja.
Zarówno gry komputerowe, jak i muzyka z niej jest inspiracją dla wielu muzyków. Bo ponoć tak to się określa w przypadku remiksów: inspiracją. To właśnie one oraz covery wszelkiej maści są tematem tego złego i mrocznego posta. Czemu akurat teraz? Bo dawno nie oberwaliście ode mnie porcją zacnej muzyki 🙂
Swego czasu jeden z twórców Crysisa twierdził, że w grze najważniejsza jest grafika. Ja osobiście na wieść o tym zacząłem się śmiać jak opętany. I ci ludzie tworzą gry? Nic dziwnego, że nie mam ochoty na ich produkcje. Dla mnie dobra gra to największe możliwe dzieło sztuki. Łączy bowiem pisarstwo, grafikę i muzykę. To właśnie o tej ostatniej będzie. Muzyka musi być. To głównie ona odpowiada za klimat. Za magiczne słowo, które ostatnio staje się modne: za immersję. Albo jest muzyka albo jest „kicha”.
Przed wami muzyka z gier. A konkretnie, to wybrane przeze mnie utwory godne poznania. A w znacznej części będą to „przypomnienia” już znanych melodii.
I tutaj słowo wyjaśnienia: to nie jest lista rankingowa. Muzyka nie znosi takowych, jakby próbował ułożyć je w kolejności, to w jakiej? Najbardziej popularna? Najlepsza? Nie… Przesłuchajcie to co wam zaserwowałem i sami ustalcie, jakie jest wasze TOP 10. Albo mnie wyśmiejecie i zrobicie własne top 10.
Tym razem życzę przede wszystkim miłego słuchania 🙂
Dwie uwagi techniczne: primo, You Tube ostatnio lubi sam z siebie uruchamiać wszystkie
wrzucone na stronę filmiki.
Dlatego polecam zacząć od szybkiego ich wyłączenia, inaczej zafundowany przeze mnie
mix powali nawet najbardziej odpornych na kakofonię.
Secundo: by odpalić filmik wystarczy kliknąć dowolny kawałek okienka POZBAWIONY TEKSTU.
Potem pojawi się pasek typowy dla YT i sobie bez problemu poradzicie :)
Dobra muzyka nie jest zła, nawet jak jest z gier. – Autor grafiki? Niestety ja.