Trochę przydługi tytuł. Ale jakoś trzeba zacząć wpis, w którym pokaże się w jaki sposób kończy się brak znajomości angielskiego, uproszczenia i bezsensowne kopiowanie nowinek.
No i z dziennikarzy robiących to źle trzeba się śmiać. By dezinformacja się nie rozprzestrzeniała.