Wśród całego dymu powstałego w trakcie tegorocznego E3, jedna wypowiedź mnie bardzo ucieszyła. Bethesda wie w którą stronę iść.
Pozostaje jeszcze mieć nadzieję, że gra nie będzie najeżona błędami. Jak niektóre* poprzednie produkcje Bethesdy.
Człowiek sobie siedzi po pracy na internecie (korzystając z Samsunga Solid), czyta informacje o grach a tu nagle BUM!
Dowiaduje się, że Peter Hines, wiceprezes Bethesda Softworks i jednocześnie człowiek odpowiedzialny w firmie za PR i marketing powiedział o grafice w Falloucie 4 jedno zdanie:
Moglibyśmy zrobić najlepiej wyglądającą grę na jaką nas stać. Nie wahamy się jednak przed „cięciami” w grafice by umieścić w grze inne rzeczy
Powyższe słowa pewnie nigdy nie zostałyby wypowiedziane, gdyby nie fakt, że internet zaroił się od narzekań w stylu „4 lata od poprzedniego Fallouta, a gra tak kiepskiego wygląda?”, „widzieliście Wiedźmina 3 frajerzy? Co to syf ma być?” i tak dalej.
Mówiąc prościej – ludzie płakali, że nie będzie realistycznego futra. Albo, że trawa kiepsko wygląda.
Przez inne rzeczy rozumie się zaawansowanie tworzenie i modyfikowanie przedmiotów oraz tworzenie całych budynków (a może i nawet miast?) od zera.
Ten krótki wpis powstał tylko po to by pochwalić Bethesdę za ich podejście.
Straszliwie brakuje mi osób działających przy grach AAA mówiących wprost, że grafika wcale nie jest najważniejszym elementem gry. Zresztą, bałbym się znać wymagania tej gry z „najlepszą możliwą grafiką” w sytuacji gdy producent twierdzi, że ugrał już 400 godzin i ciągle widuje coś nowego.
Dobra gra dobrą grą, ale dobrze by było móc w nią zagrać na sprzęcie kosztującym mniej niż nerka na czarnym rynku. Gdy na jednej szali położy się realistyczną trawę, a na drugiej możliwość budowania miasta niemalże od poziomu fundamentów, to wybór zdaje się być oczywisty.
Swoją drogą – jak się spojrzy na porównanie grafiki z Fallouta 3 i gameplayu Fallouta 4 pokazanego na E3, to widać, że gra nie wygląda aż tak źle, by uzasadniać jakiekolwiek narzekania. Zdjęcie misiaczka na początku wpisu pochodzi właśnie z tego porównania. Podziękowania za nie należą się użytkownikowi Nukeclears z Reddita. Swoją drogą – ciekawe ile czasu musiał szukać podobnych miejscówek w F3, by mieć materiał do porównań…
Jak będzie ostatecznie wyglądać Fallout 4 i ile łatek będzie potrzebował nim wszystko będzie w nim działać dobrze dowiemy się już niedługo – premiera gry jest planowana na 10 listopada tego roku.
10 odpowiedzi na “Bethesda wie co ważne.”
Gorsza grafika a w zamian bajery który obdzierają grę z klimatu.
Dziękuje postoje.
Plecak odrzutowy, wyrzutnia na miśki i co jeszcze? DubstepGun? To nie jest Saints Row do cholery.
Plecak odrzutowy w pancerzu wspomaganym ma sens.
Spud gun to standard w post-apo. To że w trailerze użyli miśka zamiast ziemniaka to inna historia.
Obdzieranie z klimatu? Serio? o.O
Tak.
To nie był trailer Fallouta.
To był trailer Saints Duty Apocalypse.
Zamiast podkreślać mrok i brutalność postawili na zabawę i simsowatość.
Obdarli z kliamatu jedno z moich ulubionych uniwersów.
Plecak odrzutowy nie ma sensu.
To jest cholerny pancerz wspomagany w którym masz się czuć jak człowiek-czołg a nie jak motylek z minigunem 😛
Dobrze chociaż, że zauważyłeś, że obdarli z klimatu TRAILER gry jedno z twoich ulubionych uniwersów 😛
Do mówienia o klimacie gry jeszcze bardzo daleko. Chcieli podkreślić w trailerze, że dokładają starań, by każdy znalazł coś dla siebie i zrobili to.
A przyjrzał się jak ten plecak odrzutowy działa? To wygląda jakby ktoś mi przyspawał rakietę do pleców. To nie jest jetpack ala Star Wars. Do motylkowatości tu daleko. BARDZO. To bardziej wygląda jak na podróż w jedną stronę.
Fallout 4 z tego co widzę to Rust połączony z tym Fable które miało psa.
Ale dla mnie seria skończyła się na Fallout 2, ewentualnie Tactics, New Vegas i 3 przeszedłem tylko po to, żeby nie wychodzić na ignoranta w oczach psychofanów failoutów.
Fallout 3 faktycznie było dość kiepskie, miało jedynie fajne motywy (Megaton pozdrawia). Ale New Vegas nie lubisz? Smutno mi :X
Mi nie podoba się, że zamiast robić grę z fabułą, to na razie skupiają się na budowaniu i możliwości tworzenia przedmiotów. To mogą być świetne dodatki w grze, tylko pod warunkiem, że opowiadana historia będzie ciekawa. Bez tego, te dodatki mogą sobie zostawić dla siebie. Jednak po mimo tego i tak jestem bardzo ciekaw jak to wszystko wyjdzie w praniu i czekam na grę mocno,
A mi się nie podoba, że oceniasz fabułę gry o której nic nie wiesz.
Bo to, że będzie budowanie i rozbudowane tworzenie/modyfikowanie przedmiotów fabuły w żaden sposób nie wyklucza 😛
Co tu dużo mówić : ) Fallout <3 Liczy się tylko to ,że bedzie i to już niedlugo 😉 Sam mam przegrane ponad 500h na steamie . Zapraszam do mnie na http://www.gamealert.pl
Zawsze w takich sytuacjach przypomina mi się Gothic…