Od dłuższego czasu jestem szczęśliwym posiadaczem następcy serii Wii Sports, będącej do tego niecodziennym połączeniem gry ruchowej, aplikacji fitness i typowego cRPGa. Bo tym właśnie jest Ring Fit Adventure
Co z tego wynikło? Czy ma to sens? Czy wywaliłem w błoto 300 złotych na kawałek plastiku, opaskę i kartridż z Ring Fit Adventure, który powinien być kodem do Nintendo eShop?