Jeżeli ktoś z was chce się przygotować na premierę Deus Ex Human Revolution ogrywając pierwszą cześć gry, to teraz ma świetną okazję. Square Enix swoją decyzją odnośnie Revision bardzo ułatwiła sprawę.
Takie ulepszenia, za pomocą trzech kliknięć myszą? Łał. Poprostu ŁAŁ.
Square się nie popisało ostatnio. Ich pomysł polegający na połączeniu crowdfundingu z preorderem gry o przaśnej nazwie „Augument your Preorder” został dość chłodno przyjęty.
Preordery same w sobie są czymś z definicji złym. Ale powyższy zamysł to już „szczyt szczytów”. Mount Everest naciągactwa. Zdobyty i obalony głosem graczy.
Kawa się wylała, wiemy już z całą pewnością, że grą, którą którą Square Enix teraz zapowiada to Deus Ex: Mankind Divided.
Dzięki pomocy zagranicznych mediów i NeoGAFu mamy bardzo dużo informacji na ten temat.
Square Enix postanowiło zrobić coś inaczej. Zapowiadają nową grę od jednego ze swoich studiów. Ale tak, że nikt nie wie o co chodzi.
Bardzo rzadko daje wpisy o czymś o czym kompletnie nic nie wiem, ale tutaj moje zainteresowanie wzrosło drastycznie. Głównie dlatego, że Square Enix wymyślił w końcu jakąś ciekawy rodzaj promocji.
Deus Ex. Gra legenda. Prawdopodobnie najbardziej udany tytuł w klimatach cyberpunkowych jaki ujrzał światło dzienne. Zresztą, jeżeli tutaj zajrzałeś, to pewnie to wiesz. To co chcesz się dowiedzieć jest niżej. Sekret do tego, by gra godna pamięci nawet za dziesięć lat dalej wyglądała na tyle dobrze, by chciało się ją sobie przypomnieć.
Podejrzewam, że grafika w rozdzielczości HD, poprawione błędy oraz możliwość uruchomienia pod Windowsami starszymi niż XP trochę w tym pomogą. Wszystko dzięki wiernym fanom bawiącym się w modowanie i napisanemu przeze mnie poradnikowi.