Nie ma realnej szansy na to, że znajdę czas by podsumować to co zostało dodane w ostatnich miesiącach do Monster Hunter Now.
Ale już teraz wiem, że poradnik dotyczący walki z „Riftborne Monsters”, jak to gra ich nazwa się przyda niektórym graczom.
Co jest potrzebne by skutecznie walczyć z Riftborne potworami?
Przede wszystkim – Riftborne wersje potworów pojawiają dopiero po odblokowaniu potworów z ośmioma „gwiazdkami”. Więc bez rozpoczęcia „end-game” nie mamy co się zbliżać do tematu.
Potwory w wersji Riftborne są nieznacznie silniejsze od normalnych potworów z ośmioma gwiazdkami. Dlatego, jeżeli masz problemy z normalnymi „ósemkami” to ulepsz sprzęt z jakiego korzystasz.
Cała „trick” walki opiera się na szybkim rozbiciu konkretnej części potwora. Dlatego nie obchodzi mnie czy zazwyczaj sobie radzisz bez umiejętności Lock-on – teraz musisz ją mieć.
Jeżeli też masz taką możliwość, to wybierając broń wybieraj taką o większym zasięgu – łatwiej będzie ci sięgnać słabego punktu Riftborne potwora za pomocą Long Sworda czy Charge Blade’a, niż za pomocą miecza i tarczy. Broń dystansowa, o ile umiesz z niej korzystać, też będzie dobrym pomysłem.
Z podobnego powodu – jeżeli jesteś w stanie w swój build wpleść umiejętności Partbreaker albo Special Partbreaker to jest to bardzo dobry pomysł. Nie jest to jednak konieczne!
Jak walczyć z nimi?
Generalnie walka z nimi niewiele się różni od zwykłych walk z potworami.
Przede wszystkim jeszcze nim zaczniecie walkę, zlokalizujcie na potworze jakiego sobie uwidzieliście świecącą na jasnoniebiesko część ciała:


To jest wasz pierwszy cel. Nie myślcie o tym co w normalnej sytuacji byście bili u tego potwora w pierwszej kolejności. Musicie, dla własnego dobra, zacząć od tego miejsca.
Gdy już zniszczycie „Special Part” to możecie przejść do standardowego bicia. Od tego momentu potwór będzie zachowywał się standardowo i otrzymywał normalne obrażenia.
Istotna uwaga – „Special Part” nie liczy się jako normalna część. Dlatego, jeżeli zaczniecie walkę, gdzie oznaczoną macie głowę, to możecie dalej w nią bić, aż nie dostaniecie informacji, że ją rozbiliście.
Przykładową walkę, akurat w tym przypadku w grupie, wrzucam wam do obejrzenia poniżej:
Z powodu tej poświaty i obniżonych obrażeń aż do jej zniknięcia, niektórym walki z Riftborne potworami kojarzą się z Shadow Raidami w Pokemon GO.
W pełni to rozumiem (i wybaczam)!
Po co to wszystko?
Przede wszystkim po to by zdobyć nowy rodzaj przedmiotów jakimi są Riftscale.

Pozwalają one na ulepszanie broni z danego potwora ponad zwyczajowy limit i odblokowanie nowych stylów walki dla nich.

Oprócz Riftscale z danego potwora (każdy gatunek ma swój przedmiot) to do zmiany stylu potrzeba też Wyvern Scarcestone. Z nim jest trochę większy problem – ma on szansę wypaść z potworów z dziewięcioma lub więcej gwiazdkami.
Aktualizacja jest nowa, więc nie miałem jeszcze szansy przetestować tych nowych stylów w „boju”, ale patrząc na ich opisy i jak się sprawują w trybie treningowym? Warto się postarać.
Zwłaszcza, że w moim odczuciu, niektóre z tych stylów drastycznie zwiększają skuteczność danych broni. Poniżej przykład walki mieczem i tarczą z znacznie lepiej działającym ataku po odskoku:
Sesja Q&A
Taki żarcik z mojej strony – żadnego livestreama czy innych tego typu nie zorganizuje.
Jeżeli jednak, masz jakieś pytania, odnośnie potworów Ritfborne, albo Monster Hunter Now ogólnie, to zostaw je w komentarzu pod wpisem – na wszystko odpowiem, a jak jakiś temat będzie wymagał dłuższej odpowiedzi, to stanie się kolejnym wpisem!
Ten wpis tak naprawdę by nie powstał, jakbym nie doliczył 15 różnych osób, które:
- nie przeczytały komunikatu, jaki gra pokazuje przed pierwszą walką z jakimś potworem w wersji Riftborne.
- nie zauważyły, że zadają podejrzanie mało obrażeń.
Ten wpis dedykuję wam i wujkowi Google. Bez którego strona by miała o jedną trzecią mniej ruchu i który docenia okazjonalny wpis poradnikowy 🙂