Minęło już trochę czasu od „dramatu” jakim była sytuacja wokół Pokemon Prism. Moim zdaniem cała sprawa nie była wystarczająco nagłośniona, więc postanowiłem dodać swój głos do chórku. Zresztą – będzie to też hołd wobec ciężkiej pracy fana, która została zaprzepaszczona (?) jednym mailem.

Z wpisu dowiecie się:
- czym jest ta fanowska produkcja
- co myślę o akcji prawników w nią wymierzoną?
- czemu warto w ogóle zwrócić na nią uwagę
- skąd ściągnąć Pokemon Prism. A konkretnie jak i gdzie ją poszukać.