Kuriozalnie, kiedy dopada mnie niemoc/niechęć twórcza/dołek/szaleństwo wywołane czynnikami zewnętrznymi to mam ochotę pisać.
Smuci mnie to, że zamiast pisać o giereczkach, to będę pisał o bzdurach. Doprecyzowując – dla was może to bzdury, ale dla mnie to srls byznys.