Osoby zainteresowane historią gier cRPG dorobiły się podręcznika. Zrobionego przez fanów i tak rozbudowanego, że szczęka opada. A imię jego „CRPG Book”

Do tego za darmo. Po wyrywkowej lekturze postanowiłem podać dalej informację o jego istnieniu, bo cudowniejszego tworu społeczności od naprawdę długiego czasu.
Imponujący autorzy
Sam pomysł na książkę, czy też projekt CRPG Book powstał w głowie Felipe Pepe. Zaczęło się od zwykłego rankingu Top 70 gier cRPG na forum RPG Codex, ale się wymknęło spod kontroli.
Urosło do rozmiarów almanachu współtworzonego przez 116 osób.
Są głównie użytkowników forum RPG Codex, ale są tam też teksty takich szych jak Chris Avellone czy Tim Cain.
Na bazie lektury widzę jednak, że nie jest to problem – jak dotąd wszystko co przeczytałem ma ręce, nogi i oświeca, a nie ogłupia. Przy takiej ilości materiału jest to niewątpliwe osiągnięcie.
Które należy całkowicie do wspomnianego wyżej Felipe Pepe, który zebrał i zredagował ten materiał. Całą historię powstania książki oraz bieżące informacje na jej temat umieścił na dedykowanej stronie.
Morze treści – inaczej CRPG Book nie da się nazwać.
CRPG Book Project to zebrane w jednym pliku PDF 528 stron zawierających teksty o ponad 400 grach RPG wydanych na każdy możliwy sprzęt. Dla kogoś takiego jak ja, urodzonego w 1991 roku a grającego od 2001 (coś koło), to jest to bardzo rozbudowana lekcja historii gatunku. Na pewno pomogło mi to zrozumieć czemu Baldur’s Gate wygląda tak, a nie inaczej i jak wcześniej robili to inni.

Oprócz tego w książce znajduje się kilka tekstów o tematyce bardziej ogólnej. Jest bardzo ciekawy artykuł o kartografii w starych dungeon crawlerach, albo, mój ulubieniec, tekst porównujacy ze sobą porty starych gier RPG.

Ludzie dzisiaj narzekają na to, że na jednym sprzęcie gra działa w 720p/60fps, a na drugim 900p/30fps, a tutaj się okazuje, że kiedyś różnice były o wiele bardziej dramatyczne. Zdarzały się nawet takie przypadki, że tylko świadomość, że chodzi o port gry pozwala to zrozumieć.
„Smutne” wieści
W chwili gdy piszę te słowa samego e-booka nie ma tymczasowo dostępnego na stronie projektu – ma on zostać zamieniony w limitowaną edycję książki w twardej oprawie z której cały zysk będzie przeznaczony na cele charytatywne.
Na plus jest jednak to, że po sprzedaży nakładu książki, plik PDF, zredagowany i poprawiony przez wydawcę, ma trafić do ściągnięcia dla wszystkich. Jeżeli to nie jest dobra umowa, to nie wiem co miałoby nią być?
P.S – jeżeli doczytaliście do końca wpisu, to mam dla was dobrą wiadomość – The CRPG Book Project jest projektem na licencji CC BY-NC 4.0, co oznacza, że nikt, ani nic nie powstrzyma mnie przed zalinkowaniem kopii książki w wersji 1.0.4 (czyli ostatniej przed podpisaniem umowy z wydawnictwem na wydanie wersji w twardej oprawie). Pozostałe obowiązki informacyjne wypełniłem powyższym wpisem.
Miłej lektury i do przeczytania wkrótce!
5 odpowiedzi na “Fani stworzyli największy almanach o grach RPG w historii. Jest czym się podniecać. Powitajcie CRPG Book”
Rzeczywiście włożono w to masę pracy. Nic tylko docenić i przeczytać.
Bardzo ciekawa rzecz, nie miałem pojęcia o istnieniu czegoś takiego. Dzięki za wpis i za linka!
Miłej lektury 😀
Fajnie, że na końcu wszyscy go dostaniemy w formie elektronicznej. Choć nie powiem, wersja drukowana na pewno będzie fantastyczną pamiątką dla gracza.
[…] Dla tych osób, których ominęła ta informacja (bo na przykład nie przeczytali jak pisałem o tym w 2018 roku): […]