Kategorie
Gry Noł-Lajf Style

Co jest granie? – Tydzień jedenasty

Kolejny tydzień, kolejne gry, kolejny post. I tego się trzymajmy 🙂

Dwa telewizory – jeden dla ludzi, drugi dla kotów

Bo czemu miałoby być inaczej?

Warframe

Obiecałem sobie plan minimum i dostarczyłem go:

OGIEŃ KURŁA
  • przypadkiem wyszło na to, że mogłem wbić wyższy poziom konta, to skorzystałem z okazji:
  • zagrałem dokładnie 15 misji, bo tyle potrzebowałem do skończenia cotygodniowych zadań

No i tyle. Czas miał iść na inne gry, to poszedł.

Avowed

Obiecałem sobie (i nie tylko) wyrobienia jakiejś opinii na temat tej gry i powiem wam szczerze, że po przegraniu łącznie kilku godzin* mam wrażenie, że moja opinia się nie zmieni.

Ładne stateczki?

Pogram jeszcze trochę, zweryfikuje i się rozpiszę bardziej.

Ale wstępnie? Jak macie ją na Game Passie, to nic nie powinno was powstrzymać od wypróbowania. Bełkot w internecie również.

W internecie piszą bzdury? Szokujące

Mam kilka fajniejszych zrzutów ekranu, ale one podjeżdzają już pod spoilery, a na w przypadku RPGa, to spoilery bolą.

Zwłaszcza takiego RPGa jak Avowed.

*mój zapis gry pokazuje w momencie kiedy to piszę 7h i 11 minut gry 

Monster Hunter Now

Moja ulubiona gra mobilna była dręczona dość mocno. Zaczął się bowiem nowy sezon, a nowy sezon oznacza nowe potwory, łupy i sprzęt do stworzenia. A, że jestem fanatykiem zbierania zbroi w tej grze, to grałem dość intensywnie.

Przy okazji możecie zobaczyć build, jakim się teraz bawię

Co prawda miałem też niewiarygodnego pecha i nie miałem nigdzie w okolicy jakichś wyjątkowo szczodrych spawnów potworów dodanych w tym sezonie, więc efekty są dość „meh”.

Ale udało mi się uzbierać komponenty potrzebne do ulepszenia jednej z moich broni na grade 10:

Będzie się tym bardzo ładnie biło 😀

Żeby nie było za krótko, to wrzucę wam kawałek nagrania jak uczyłem się obsługi nowej broni i buildu:

Pokemon GO

Nie planowałem po zeszłym, męczącym, tygodniu grać jakoś mocno w Pokemon GO, ale tak:

  • zaczął się nowy sezon
  • wraz z nim event i nowe zadania
  • a w weekend było Community Day na Fuecoco, do to połączony z eventem na łapanie Pokemonów w wersji Gigantamax

„No rest for the trainers”

Ale przeżyłem! I chyba było warto:

Lepszy nie mógł być.

To tyle! A jak wam szło granie w minionym tygodniu?


Byłoby więcej grane, gdyby nie to, że mięśnie mi się kompletnie spięły z nerwów.

Nikomu nie polecam pracy z niekompetentnymi ludźmi. Szczególnie, gdy jesteście z tego rodzaju ludzi, który preferuje jak inni szanują ich pracę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *