Stało się: zostałem nominowany do ALS Ice Bucket Challenge. Mimo przeszkód w postaci krnąbrnej pogody i niedoborów sprzętowych… UDAŁO SIĘ!
Jak na złość zostałem wyzwany kilka godzin po tym jak napisałem wpis w którym dziękuje różnego rodzaju miernotom nierozumiejącym tej akcji i jej celów. Wyzwał mnie (oraz pozostałych organizatorów Pog(R)adajmy) Bartek Chmielewski, szef wszystkich szefów na Gamedot.pl (w filmiku „zatrudniłem go” w Gamespot.pl, wybacz). Wyzwanie przyjąłem!
Chcąc się przekonać jak się czują osoby z stwardnieniem zanikowym bocznym postanowiłem zorganizować wylanie na siebie wiadra pełnego lodowatej wody. Tak lodowatej, że kostki lodu w środku nie chciały się rozpuścić. A jeszcze przed tym wszystkim zrobiłem przelew na fundację Dignitas Dolentium. Niewielki, bo niewielki. Ale od serca!
Ale dobra, to was pewnie mało obchodzi, przejdźmy do nagrania, w którym staję twarzą w twarz z oszałamiającym chłodem, nominuje kilku (nie)szczęśliwców i tłumaczę na co to wszystko.
Powiem wam krótko: jeżeli chorzy na SZB czują się tak na co dzień… Najszczersze współczucia. I mam nadzieję, że remedium na to draństwo szybko zostanie wynalezione.
Pieniążki polecały do fundacji Dignitas Dolentium, która zajmuje się chorymi na stwardnienie zanikowe boczne. Jak ktoś chce iść w moje ślady, to poniżej macie numer konta i inne dane potrzebne do przelewu:
61 1240 4432 1111 0000 4721 0358
Dignitas Dolentium,
ul. Gorczańska 26
34-400 Nowy Targ
Jeżeli macie wolicie zadziałać lokalnie, to możecie przelać to na jakieś hospicjum. Albo schronisko dla zwierząt. Celem akcji była pomoc ludziom z SZB, ale czemu mielibyśmy ograniczać naszą dobroczynność?
A teraz ostatnia istotna część programu: nominacje. Wiem, że były w filmiku, ale doprecyzuje. Wyzywam do ALS Ice Bucket Challenge, czy jak sobie to nazwiecie następujące osoby:
- Sylwię Koladyńską, prowadzącą bloga Sylvieu.com.
- Łukasza „Salantora” Pilarskiego, blogera na Bobrownia.com i pomysłodawcę Karnawału Graczy Blogerów.
- Artura Kopkę, mojego wieloletniego znajomego. Jestem bardziej niż pewien, że podejmie się on tego wyzwania. Prawda? 🙂
Macie 48 godzin na zrobienie przelewu na osoby chore na stwardnienie zanikowe boczne (lub inny cel charytatywny) i przywitanie się z kubłem pełnej zimnej wody. Powodzenia i pamiętajcie o tym by potem się nie przeziębić!
P.S To jest kolejny dowód, że nie nadaje się do telewizji w jakiejkolwiek postaci 🙂