Po kilkunastu godzinach grania u siebie i nie tylko w No Man’s Sky, doszedłem do smutnego wniosku – jest się o co czepiać.

Nie lubię się czepiać, ale robię to dla zasady – gdy coś jest nie w porządku, to trzeba o tym mówić. Najlepiej często i głośno, by ktoś to naprawił.