No właśnie – zawsze jest jakieś ale. W tym przypadku jest tyle zmiennych, które mogą wszystko popsuć, że aż czuje potrzebę by przysiąść i odpowiedzieć sobie na pytanie „co może pójść nie tak z Google Stadia?”
Ale tym się zajmę, jak się trochę po podniecam samą ideą streamingu gier i tym jak to wszystko będzie fajnie wyglądać jak teoria stanie się praktyką i jak powymieniam te wszystkie istotne niewiadome jakich nam brak na tę chwilę.