Jako osoba zarobiona (sezon w pracy), zestresowana (CoVID-19, mama w grupie ryzyka, sam fakt, że coś takiego jak pro-epidemik istnieje i niedojebanie umysłowe naszej kasty politycznej) i ogólnie niechętna wszystkiemu długo się zbierałam do napisania czegokolwiek. Ostatecznie postanowiłem podzielić się niepopularną opinią.

Photo by Alex Knight on Unsplash
Bo jak już się odzywać rzadko, to warto chociaż powiedzieć coś na co ktokolwiek zwróci uwagę, co nie?
Skąd ta niechęć? Co gasi „hype”? Gdzie mój growy patriotyzm? Co z tym wszystkim ma wspólnego dziennikarstwo growe?