Kategorie
Książki

Sezon Burz będzie wydany jako ebook!

Sama książka nie ma związku z grami, ale jej główny bohater? Jak najbardziej! Sezon Burz, najnowsza powieść „wiedźmińska” Andrzeja Sapkowskiego doczeka się wersji elektronicznej. Okoliczności, jakie temu towarzyszą są jednak CO NAJMNIEJ dziwne.

Sezon Burz, Andrzej Sapkowski, Wiedźmin
Sezon Burz trafi na moją półkę (kiedyś) 😀 Tylko zastanawiam się nad formą 🙂

Zacznijmy od początku: nie było planów wydania najnowszej książki Andrzeja Sapkowskiego w formie e-booka.

Oczywiście decyzja ta spotkała się z odpowiednią reakcją internautów, którzy nie pozostawiali na wydawnictwie SuperNOWA suchej nitki za ten brak przemyślenia sprawy. Tłum krzyczał „krwi i igrzysk!”, to otrzymał odpowiednią odpowiedź: e-book z powieścią Sezon Burz został zapowiedziany na 5 grudnia tego roku.

Co jest w tym wszystkim niezwykłe? Pierwsza anomalia: wydawcą wersji elektronicznej nie będzie macierzyste wydawnictwo wydania papierowego, a firma CDP.pl, którą wszyscy znamy i kochamy. No dobra, na wypadek jakby ktoś nie znał: dawniej nazwani byli CD Projekt i zajmują się głównie wydawaniem gier. Sprzedaż prowadzą głównie za pomocą własnego sklepu pod adresem… domyślcie się jakim 😀

Wracając do ebooka: zjawisko, że dwie różne firmy wydają dwie różne wersje jednej książki to raczej jest ewenement.  To pierwsza anomalia. Drugą anomalią jest fakt, że wydanie elektroniczne będzie bogatsze niż wydanie papierowe: do samej książki zostanie dodany dodatkowy wstęp autorstwa autora i oprócz tego kupujący otrzymają artbook z gry Wiedźmin 2 (ciekawe, czy ten sam, który jest dodawany do Wiedźmina 2) oraz album muzyki inspirowanej Wiedźminem 3 (gry jeszcze nie ma, a inspiracja już jest!) wykonanej przez dość znany zespół folkrockowy Percival Schuttenbach. 

Przyznać się, kto kupi e-booka? A może macie to w głębokim poważaniu, bo macie fetysz na wąchanie książek? Nie wahajcie się pisać swojej opinii. Ebook jakby co jest dostępny w przedsprzedaży na stronie CDP.pl, za 25 sztuk złota. Potem jego cena podskoczy do 30 złotych. Kto ma ochotę, ten niech łapię teraz, póki jest okazja.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *