Czasy, kiedy wchodziło się do sklepu, brało się pudełko i płaciło niemalże odeszły w niebyt. Teraz znacznie łatwiej jest poprostu wejść na neta i poszukać okazji. Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się całe zestawy gier, do kupienia (bardzo często) w niezwykle przystępnych cenach. W ramach swojej pisaniny postanowiłem w tym poście zgromadzić informacje o mniej i bardziej znanych bundle’ach gier

Bundle, dafuq to jest?
Bundle są to całe zestawy gier, połączone ze sobą (zazwyczaj) tematycznie, do kupienia w jednej paczce (zazwyczaj) po atrakcyjne cenie, (ZAWSZE) nieporównywalnie niższej od standardowych cen rynkowych. Istnieje w internecie więcej niż kilka miejsce w których można dopaść takie miłe sercu gracza paczki. Ten wpis poświęcę w całości temu co to za miejsca i czego się w nich spodziewać 🙂 Zapraszam do czytania dalej, można grać tanio i w 100% legalnie 🙂
Groupees

Nie zacznę od największej, ani najbardziej znanej strony, tylko od najbardziej wyjątkowej. Strona ta nie organizuje sama z siebie bundle’ów, umożliwia to za to innym organizacjom. Dzięki czemu możemy tutaj znależć bardzo zróżnicowane rzeczy do zakupienia tanio. I nie są to tylko gry: często w umieszczonych tutaj paczkach można też otrzymać muzykę. I przez to nie mam na myśli tylko ścieżek dźwiękowych z różnorakich gier.
Tak samo jak zróżnicowana jest zawartość paczek, tak samo jest z kwotami jakie trzeba wyłożyć: jeden paczki pozwalają zapłacić dolara za minimalny pakiet, a za większą kwotę dostać jeszcze dodatkowe tytuły. Trafiają się też paczki, w których sami sobie wybieramy co chcemy, i płacimy cenę minimalną. Oczywiście, jeżeli ktoś chce dać więcej bo docenia pracę twórców/chce wesprzeć, to nikt mu tego nie zabrania. Ba, wręcz jest zachęcany do tego.
Warto też dodać, że znacząca część bundle’ów na tej stronie odblokowuje dodatkowe gry/płyty/inne bonusy w miarę, gdy więcej paczek jest kupionych. Dlatego warto czasem znajomemu podrzucić linka: w ostatnim kupionym przeze mnie bundle’u przy 28000 sprzedanych paczek WSZYSCY, którzy zapłacili chociaż dolara otrzymali 8 gier, trzy single i soundtracki z dwóch gier. Ładnie? 🙂
Humble Bundle

Dobrze, to teraz zajmijmy się klasykiem: tutaj się wszystko zaczęło. Dokładnie mówiąc, to 4 maja 2010 roku. Wtedy na stronie humblebundle.com pojawiła się lista pięciu gier, które można było kupić za dowolną kwotę, od jednego centa po tysiące dolarów. Efekt końcowy? W ciągu tygodnia około 116 tysięcy ludzi zapłaciło łącznie niemal 1,3 miliona dolarów. 31% poszło na cele charytatywne, reszta poszła do podziału między twórców. I dzięki temu spektakularnemu sukcesowi mogliśmy się doczekać już kilkunastu takich akcji.
Od tamtego czasu na stronie Humble Bundle paczki pojawiły się 33 razy. I dzięki nim, wielu graczy miało szanse nie tyle kupić, co poznać masę świetnych tytułów. To za sprawą Humble Bundle poznałem Jamestown, Super Hexagon ,Proteusa czy Zen Bound 2.
Jak to obecnie wygląda? Na stronie regularnie odbywa się sprzedaż paczek z grami. W trakcie zakupów płacimy dowolną kwotę i zależności od tego ile zapłacimy, to tyle dostaniemy:
- za mniej niż jednego dolara otrzymamy same instalatory gier bez jakichkolwiek DRM-ów
- za jednego dolara i więcej dostaniemy klucze Steam do wszystkich tytułów jakie są na Steamie
- za zapłacenie więcej niż średnia kwota (zazwyczaj oscyluje to w granicy 3-4 dolarów) otrzymamy jeszcze więcej gier, wraz z kluczami do Steama do nich.
Oprócz tego, zanim zakończę temat Humble Bundle, dwie rzeczy, które przez przypadek pominąłem: do znacznej części gier dołączana jest ścieżka dzwiękowa, oraz często, już w trakcie trwania sprzedaży, w drugim tygodniu akcji do zestawu dołączane są kolejne gry.
Teraz na sprzedaż mają Deep Silver Bundle: za jednego dolara można dopaść Sacred 2 Gold, Saints Row 2, Saint Row 3 i Risen 2 : Dark Waters. Za 4,63 dolara (w chwili pisania tego posta, teraz to mogło się zmienić) do tego dochodzi Dead Island GOTY i WSZYSTKIE DLC do Saints Row 3. Za mało? Za 25 dolarów dostajemy swoistą wisieńkę na torcie: Dead Island Riptide.
Indie Gala

Chciałoby się powiedzieć, że jest to europejska (stacjonuje w Włoszech) kopia Humble Bundle. Na dobrą sprawę wszystko zgadza, za wyjątkiem kilku odstępstw, które ja osobiście tłumaczę sobie różnicami kulturowymi między Stanami a Włochami. Zasady kupna te same co powyżej: za 0,01 euro paczka minimum, za pobicie średniej ładny zestaw.
Trochę inaczej wygląda sytuacja z zawartością: w Humble Bundle wszystkie gry (wyjątki są NIEZWYKLE RZADKIE) mają dostępne instalatory bez DRM-ów. Tutaj to występuje o wiele rzadziej i mówiąc szczerze: nie mam pojęcia czemu. Wszystkie gry w postaci kluczy do Steam’a bądź też Desury. Do tego niezwykle częstym dodatkiem są albumy niszowych muzyków. Taka ciekawostka dla ludzi, którzy mają dość słuchania wtórnych playlist stacji radiowych i chcą spróbować czegoś nowego.
Warto oprócz tego nadmienić, że oprócz organizowania paczek z grami mają też swój własny sklep, w którym można dość tanio kupować gry. Do tego, za zakup bundle’ów dostaje się galapointsy, którymi można te ceny jeszcze dodatkowo obniżyć.
Bundle Stars

Tutaj będę pisał o wiele krócej, bo w sumie większość co miałem do napisania z tekstów ogólnych, to już napisałem. Organizują oni bundle od stosunkowo niedawna. Wcześniej się zajmowali wydawaniem gier niezależnych na terenie Wysp Brytyjskich.
Co oferują teraz? Zazwyczaj jest to kilka paczek z grami. W porównaniu do Humble Bundle tutaj nie mamy nic do gadania w sprawie ceny. Jest ona narzucona z góry. Do tego nie otrzymamy instalatorów bez zabezpieczeń: zawsze to będą klucze, albo do Desury, albo do Steama. Ale dalej się opłaca: niedawno w sumie dalej można za 3,84 funta otrzymać klucze do Shattered Horizon, Two Worlds 2, Ion Assault i sześciu innych gier. Wychodzi dwa złote od gry. Ktoś się skusi?
Indie Royale

Paczki gierek niezależnych organizowane przez ludzi odpowiedzialnych między innymi za Desurę oraz ModDB? Jestem na tak. Zwłaszcza, że organizują oni swoje promocje dość regularnie (średnio co dwa tygodnie). Paczki są w sprzedaży przez dwa tygodnie, przy czym wyjątkami od tej zasady są „Lightning Bundle”, które można dopaść tylko przez sto godzin.
W porównaniu do opisywanych poprzedników są dwie znaczne różnice. Pierwsza: nie można płacić ile się chce, istnieje cena minimalna. Żeby tego było mało, im więcej ludzi kupuje za cenę minimalną, tym bardziej ona rośnie. Jedyny sposób, by ją obniżyć jest kupić paczkę za kwotę większą. Najlepiej znacznie większą. Oprócz tego warto dodać, że za odpowiednią ilość zakupionych paczek można otrzymać dodatkową grę.
Zdążyli już wypuścić 45 (!!!) bundle, wszystkie pełne gierek indie. I nie widać, by przestawali. I jak sobie pomyślę, to chyba nie jest złe, że dalej prężnie działają.
Teraz mają w sprzedaży paczkę „The Starry Nights Bundle”, w której można dość tanio dopaść Tower Wars, Sword of the Stars: The Pit, Bientôt l’été, Sentinel, QRTH-PHYL i jeszcze jedną JESZCZE nie znaną grę. Ceny nie podaje, to nie ma sensu, za często się zmienia.
Games Rage

Jak to napisali organizatorzy tej paczki „Polandball can into videogames”. I taka jest prawda: Games Rage to kolejne przedsięwzięcie ludzi odpowiedzialnych za Books Rage i Music Rage. Zasady, zarówno w tej, jak i poprzednich dwóch paczka wzorowała się na Humble Indie Bundle: płacisz ile chcesz, zapłacisz ponad przeciętną, to dostaniesz bonusy. Do dopadnięcia w tym bundle jest porcja dobrych, polskich gier indie. Więcej na temat znajdziecie tutaj. Ja osobiście nie żałuje wydanej gotówki i uważam, że 2,30$ za te gry to całkiem dobry interes 🙂
Koniec bełkotu o tanim graniu
Mam nadzieje, że to co rozpisałem przyczyni się troszkę do zmniejszenia piractwa (bo po uj ściągać coś niepewnego, jak za 4zł można to dostać z sprawdzonego żródła, razem z obsługą techniczną, i resztą bajerów jakie przysługują legalnie kupującemu), rozpowszechnieniu trochę mniej znanych gier (a jak już pokazałem, perełki się trafiają), no i przede wszystkim do miłego spędzenia przez was czasu. Lepsze granie niż oglądanie telewizji 😉
Ale są też inne rozrywki, ale o tym w którymś z następnych postów… Do tego czasu, miłego i taniego grania! 😀
2 odpowiedzi na “Tanie granie: całe bundle przyjemności”
Z jednej strony bundle są cudowne, z drugiej koszmarne. Wiem, że super mieć te gry i nawet na niektóre się polowało już wcześniej, ale z drugiej strony w część i tak ledwo co się zagra i tak leżą na tej „półce” steamowej. Co nie zmienia faktu, że uwielbiam bundle i będę i tak wydawał na nie pieniążki, a że to jeszcze na charity idzie, tym lepiej dla mnie. Zawsze na charity daję więcej 😀
Ja wiem aż za dobrze, że w znaczną część tych gier nie zagram. Ale w najgorszym razie sobie chociaż soundtracków na uczelni/praktykach/w drodze posłucham. No i w niektórych przypadkach wręcz będę „tworzył” czas na granie (kosztem chociażby snu 😉 )