Oficjalnie się zdenerwowałem: myślałem, że będę mógł się skupić na graniu w Path Of Exile (wersja 1.0 to dobry powód by wrócić do grania) , a tu niespodzianka! Do mojej ulubionej (jednej z niewielu tolerowanych dłużej niż tydzień) gry MMO za pewien czas ukaże się spory dodatek, który zasługuje na wzmiankę (odrobinę znudzonego zajęciami na uczelni) blogera. Przed wami Neverwinter: Shadowmantle. Co nowego tam znajdziemy?
Nowa kampania
Wiadomo, dodatek do gry MMORPG bez dodatkowych zadań do wykonania, łupów do zdobycia i przeciwników do ubicia byłoby tylko nędzną parodią takowego rozszerzenia.
W przypadku Neverwinter: Shadowmantle dostaniemy całą kampanię a w niej nowe lokacje, nowi wrogowie, jeszcze więcej łupów i kilku sztandarowych walk z bossami wyrwanymi z typowej sesji Dungeons & Dragons. Na zrzucie ekranu macie przykład.
Oklepany, ale no cóż… Walka z smokiem zawsze jest zacna!
Artefekty
Wracając na chwilę do łupów: jedną z ciekawszych nowości w Neverwinter: Shadowmantle jest wprowadzenie artefaktów. Wbrew obrazowi, który jawi się w naszej głowie na widok tej nazwy, nie są to koniecznie przedmioty wielkiej mocy.
Zamiast tego cechą szczególną artefaktów będzie to, że będę one, tak samo jak nasza postać, zdobywać punkty doświadczenia i rozwijać się. Mnie osobiście to cieszy, bo strasznie łatwo przywiązuje się nawet do wirtualnych bzdetów i niechętnie je potem wywalam. Oprócz tego będą one dawać unikalne możliwości, których inne przedmioty nie będą dawać.
Nowe drzewa rozwoju postaci
Coś, co teoretycznie sprawi, że dotychczasowi gracze będą sobie wyrywać włosy z głowy: większa różnorodność w tworzeniu postaci.
Po osiągnięciu w Neverwinter postacią 30 poziomu doświadczenia można było wybrać „archetyp” postaci, decydujący o jej przyszłych umiejętnościach.
Wybór był tylko teoretyczny, bowiem każda klasa ma do wyboru tylko jeden archetyp. Wraz z premierą Neverwinter: Shadowmantle ten fakt ma się zmienić na lepsze: każda klasa dorobi kolejnej opcji do wyboru.
Nowa klasa postaci – Hunter Ranger
Na sam koniec pozostawiłem sobie powód dla którego zacząłem grindować niektóre zadania w celu odblokowania dodatkowych miejsc na postacie: po latach oczekiwań w grze pojawi się łucznik w postaci klasy Hunter Ranger. Czas na seans filmowy.
Hunter Ranger, oprócz tego, że będzie pierwszym łucznikiem w Neverwinter, to jeszcze będzie posiadał możliwość walki wręcz pomocą dwóch mieczy. Podejrzewam, że sprawi to, że populacja białowłosych mrocznych elfów w tej grze podskoczy o jakieś 5000%. Jak rozumiesz żart, to możesz poczuć się fajny.
Napisałem do Perfect World i Cryptic Ent. parę pytań w których poprosiłem o doprecyzowanie paru kwestii. Spodziewajcie się nowej porcji informacji za jakiś czas!