Kategorie
Gry

Szybkie pierwsze wrażenia z Mabel & The Wood

Nudny dzień w trakcie którego jestem uziemiony w domu? Cóż lepszego mogę zrobić jak ściągnąć rozdawaną za darmo przez GOG.com grę i ją szybko ogarnąć. Zobaczyć czy jest warta czasu jaki można nad nią spędzić oraz miejsca jakie zajmuje na dysku.

Mable & The Wood Main screen

Czy Mable & The Wood jest na tyle fajne, by o nim pamiętać o po tym, jak GOG.com przestanie je rozdawać za darmo? Postanowiłem na szybko napisać o niej kilka słów, tak jak swego czasu o Jotunie.

Metroidvania z dziwną przypadłością

Gramy małą dziewczynką, która została przywołana do świata przez zgraję kultystów. Chcą oni, by pokonała szereg potworów by uratować świat przed zagładą.

Pewnym problemem jest to, że dziewczynka jest mała, a magiczny miecz który dostała do tego celu ciężki jak diabły. Normalka nie wchodzi w rachubę, zamiast tego będziemy wykorzystywać swoją umiejętność przemiany w różne stworzenia (na początku wróżkę, ale potem możemy zdobyć możliwość uzyskania formy pająka chociażby).
W chwili przemiany upuszczamy miecz. Po tym jak wrócimy do ludzkiej formy możemy miecz przywołać do siebie. Jak natrafi po drodze do nas na jakiegoś przeciwnika, to jest normalnie sieknięty jakby oberwał mieczem po łbie.

Mable & The Wood Walka

Zresztą – walka tutaj najwyraźniej nie jest jakąś koniecznością, bo gra jest reklamowana sloganem

Kult chce byś zabiła wszystkich, ale to od Ciebie zależy, czy ich posłuchasz czy zamiast tego poszukasz własnej drogi i odblokujesz jedno z wielu zakończeń.

Opis gry na GOG.com, tłumaczenie własne

Ogólnie, to koncepcja fajna. A jak to wygląda w praktyce?

Czego nie ma w Mable & The Wood?

Najłatwiej będzie mi napisać na szybko czego w tej grze wyraźnie nie ma. Dla niektórych osób, w tym mnie, lektura tego fragmentu magicznie sprawi, że zainteresowanie tematem spadnie do poziomu okołopodłogowego.

Gra, jak już wspomniałem, ma bardzo prosty i rzekomo opcjonalny system walki. Czyli brakuje czegoś bardziej rozbudowanego.

Jest też ona kompletnie pozbawiona elementów typowo RPGowych, takich jak ekwipunek, czy poziom postaci. Dla mnie, kogoś dla kogo najlepszą grą z gatunku jest starusieńka Castlevania: Aria of Sorrow, jest to automatyczny punkt na nie.

Nie udało mi się pograć bardzo długo w tę grę, ale na ten moment nie zobaczyłem niczego, co mogłoby mi zasugerować, że postacie zapadną mi w pamięć.

Co jest w Mable & The Wood?

Historia opowiedziana w grze, w przeciwieństwie do samych postaci pobocznych wydaje się być bardzo ciekawa. Po tym jak przeczytałem kilka dialogów i zobaczyłem dosłownie dwa przerywniki animowane (przy czym już widzę, że jeden z nich odblokowałem tak właściwie przypadkiem), to chcę wiedzieć co będzie dalej.

Graficzne gra przedstawia się bardzo ładnie. Chyba, że „w nienawiści do pixelartu, tak zostałeś wychowany”. Wtedy nieważne co powiem i pokaże – będziesz wiedział sobie. Ja osobiście jestem wybitnym antyfanem każdego pixel artu, który wygląda jak próba podjumania stylu graficznego z Mario Bros.
Tutaj mamy coś dużo ładniejszego.

Mable & The Wood Fairy Mode

Jeżeli ktoś zechce się wsłuchać w ściężkę dzwiękową gry, to nie pożałuje – brzmi cudownie. Jestem oficjalnie na etapie wyparca faktu, że nie jest on dostępny na Spotify :X

Pomysł z systemem walki, czy też systemem ruchu, który jednocześnie służy walce może się podobać. Spokojnie mogę go nazwać najbardziej wyjątkową cechą produkcji.

Krótka piłka – dla kogo jest ta gra?

Stanowczo nie dla każdego. Tutaj zbyt wiele rzeczy może nie przypaść do gustu – stąd zresztą ten wpis, by nikt się nie „nadział”.
Na pewno wiem, że ekstremistyczni fani Metroidvanii nie mają co się zbliżać.
Tak samo ludzie, którzy są uczuleni na gry indie i ich typową stylistykę.

Znam osoby, które na widok tej lawy powiedzą „$^ać pomidorówkę”. Poniekąd ich rozumiem

O wiele trudniej jest mi podać typ człowieka, który na pewno będzie zadowolony z tej produkcji. Osoby znudzone grami na rynku mogą wypróbować – jest to coś wyjątkowego na rynku.

Dopiero w trakcie pisania przyszła mi do głowy jedna grupa, która powinna tę grę wypróbować za wszelką cenę – fani Undertale. Widzę zbyt wiele podobieństw. Jak ktoś jest fanem tej gry, to może się potem podzielić wrażeniami i powiedzieć czy dobrze trafiłem.

I pamiętajcie – w chwili tworzenia tego wpisu gra jest dostępna za darmo na GOG.com jeszcze przez 21 godzin. Potem trzeba będzie ją normalnie kupić, na wspomnianym GOGu, Steamie, Nintendo eShop bądź innych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *