Kategorie
Gry

Cukierberg, ty ćwoku! Oddaj nam Oculusa!

Miałem iść spokojnie spać. Ale nie, tuż przed snem zobaczyłem informację o tym, że Mark Zuckerberg przejął Oculus Rift za 2 miliardy dolarów. Właściciel Facebooka dorobił się kolejnej zabawki w portfolio, a gracze powinni teraz zaciskać zęby i zacząć płakać.

Zuckerberg Oculus Rift
Grrr….

Zastanawiacie się pewnie czemu. Otóż, Facebook posiada niewiarygodną zdolność psucia samego siebie wraz z swoim, teoretycznym rozwojem. Wystarczy spojrzeć na nowy wygląd strony: jest on niemalże przeportowany z edycji komórkowej. O ile na typowych rozdzielczościach bywa on jeszcze użyteczny, to na wyższych (np. 1900×1200)… moją reakcję należy ocenzurować i pozostawić najmniej agresywny fragment: „szlak by ich trafił”. Oprócz tego mógłbym się przywalić też do ciągłych zmian w mechanizmach wyświetlania postów, przez które nie masz pewności, czy widzisz wszystko co znajomi wrzucają. Oprócz tego mogę z nich szydzić na podstawie tego, że ich główną troską jest liczba użytkowników, a niekoniecznie ich realność.

[blockquote]To temat na osobny wpis. Soon ((TM) by Blizzard Enterntainment, All Rights Reserved)[/blockquote]

Mając w głowie to, oraz powoli i systematycznie rosnący apetyt Facebooka na pieniądze użytkowników jest mi niezwykle trudno uwierzyć, że główną osią rozwoju Oculus Rifta pozostaną gry. Nie przekonują mnie nawet zapewnienia Marka Zuckerberga oraz firmy Oculus VR, które podali w komunikatach prasowych. Akcjonariusze FB będą chcieli by tenże zarabiał więcej pieniędzy. A Oculus może dać taką możliwość. I da ją, niezaleźnie od tego, czy dawni „udziałowcy” w postaci darczyńców z Kickstartera się zgodzą, czy nie.

Nie będę się też krył z tym, że nawet jeżeli Oculus będzie dalej rozwijany przede wszystkim jako narzędzie do gier, to podejrzewam, że Facebook nie oprze się pokusie nadania priorytetu obsłudze gier odrobinę innego typu, niż te, których przeciętny gracz by chciał. Tak, myślicie o tym samym co ja.

Farmville Oculus Rift
Już wkrótce, tylko na Facebook!

O zgrozo zaczęło to działać również w drugą stronę: przejęcie Oculus VR przez Facebooka sprawiło, że Notch (tak, ten od Minecrafta) zrezygnował z planów stworzenia oficjalnej wersji gry pod okulary do rozszerzonej rzeczywistości (odsyłam do końcówki jego ostatniego wpisu na blogu). Jakie podaje argumenty? Podobnie do moich: nie wierzy on w to, że Oculus Rift pozostanie tym samym wymarzonym narzędziem dla graczy. Podobnie jak ja powołuje się na tendencje Facebooka do szczucia liczbami użytkowników przy jednoczesnym ignorowaniu całej reszty. W przypadku tworzenia akcesoriów do gier takie podejście zdaje się być bardziej przybite niż ciężarówka pełna gwoździ.

Natomiast argumentacja, że Oculusa można wykorzystać w ramach portalu społecznościowego mnie przeraża. Już teraz Facebook upośledza wiele kontaktów międzyludzkich. Wystarczy spojrzeć na mityczne wydarzenia, gdzie wszyscy się zapisują, a nikt się nie pojawia. Albo dodawanie losowych ludzi do znajomych „bo widziałem ich raz w życiu”. Dodanie do tego VR tylko powiększy patologię. I tak, wiem, że brzmię jak stary zgred bojący się postępu.
Ale ja za postęp w wykonaniu Fejsbuczka serdecznie dziękuje. I poza tym, skoro już nawet pierwsi wspierający projekt chcą zwrotu pieniędzy, to coś tu nie jest w porządku.

Reasumując: ZUCKERBERG, CO TY DO CHOLERY PRÓBUJESZ ZNOWU SPARTOLIĆ? FACEBOOK TO ZA MAŁO?

Bonus: reakcja Reddita w jednym poście.

Oculus Rift Reddit
Kto mieczem świetlnym wojuje, ten od miecza świetlnego ginie.

W odpowiedzi na “Cukierberg, ty ćwoku! Oddaj nam Oculusa!”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *