Przepraszam za paskudne słowo w tytule, to określenie samo się pcha na usta w tej sytuacji. Jednakże, w tej sytuacji, trudno się powstrzymać od kiepskiego poczucia humoru.
Ale to nie jest moja wina, że cała sprawa śmierdzi na kilometr. W ostatnim czasie głównie niekompetencją. Ale kupą niestety również.
Niektórzy z was chcieli jasnego ostrzeżenia przed wpisem niegrowym. W związku z tym OSTRZEGAM.