My, Polacy, mamy jakiś wybitny talent do podpadania różnym nacjom. Zwykle Rosjanom. Teraz znów tak się stało. Czemu? Bo to właśnie nam wpadło do głowy by zrobić grę o katastrofie łodzi podwodnej Kursk.
Wybrać takie wydarzenie? Po tak krótkim czasie? Nic dziwnego, że pojawiły się głosy sprzeciwu.