Dzień dobry, nazywam się Jasiek.
No dobrze, nazywam się Piotrek, ale nawet nauczycielom w szkole zdarzało się mówić na mnie Jasiek. Ostatnio nie piszę, bo nie pamiętałem nawet jak się nazywam.
W związku z tym, że muszę się wyżyć pisarsko, to przechodzę do tłumaczenia się. A potem do właściwego pisania. Potem ewentualnie pogram.