Minął tydzień po powrocie do pracy. Po wpisie jeszcze tego nie będzie widać, ale niestety powoli „kończy się rumakowanie”.

Nim to jednak nastąpi raduję się z tego co udało się zrobić 🙂
Minął tydzień po powrocie do pracy. Po wpisie jeszcze tego nie będzie widać, ale niestety powoli „kończy się rumakowanie”.
Nim to jednak nastąpi raduję się z tego co udało się zrobić 🙂
Tydzień chorobowego za mną, który stał się w jakimś stopniu tygodniem grania
Dużo mniejszym niż myślałem, ale mimo to coś z tego wyszło sensownego.
Przygotujcie się mentalnie, bo z wszystkich tygodni jakie mi minęły, to ten chyba jest najbardziej monotematyczny.
Nie wiedziałem, że tyle Persony mogło się w sposób naturalny* nagromadzić w moim życiu, ale JEDNAK się to stało.