No siema, siema. Krótki tekst, bo i temat bardzo krótki. Jako niewielki prezent kryptoświąteczny przygotowałem dość sensowną (wg. mnie) alternatywę dla fejsików i innych tego typu rzeczy.
Otóż, udało mi się w końcu ogarnąć na porządnie NEWSLETTER. Na co wam on? Głównie dlatego, że Facebook ostatnio eksperymentuje z algorytmami, według których decyduje o tym, to co pokazuje ludziom na ich ścianach. Wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że najbardziej po twarzy dostają małe strony na FB, które nie wykupują reklam. Tak, ja też, mój post na FB teraz widzi średnio 15 osób z 124 fanów. Nie lubię tego, nie podoba mi się to, więc uciekam w inne opcje.
Poniżej macie formularz służący do zapisów do newslettera. Taki sam znajdziecie na pasku bocznym i fejsbukowym fanpage’u.
[mc4wp_form]
Żeby uścielić podane tam informacje: w wtorek i czwartek dostaniecie informacje o postach, a w sobotę na waszych kontach mailowych wyląduje podsumowanie całego tygodnia. Zazwyczaj piszę krótkie czytadła, to sobotniego maila potraktujcie jako tygodnik tekstów okołogrowych pisanych przez grafomana uwielbiającego grać.
I skoro już coś jednak napisałem przed świętami, to oprócz tego trzy krótkie informacje:
- po świętach będzie trochę tekstów o Androidzie i recenzja pewnej gry indie.
- będę pisał rzadziej (bo MUSZĘ ZACZĄĆ PISAĆ LICENCJAT, KIERWA)
- za to będzie więcej strumyków. Na pierwszy ogień, zgodnie z pewnym życzeniem, pójdzie Hearthstone. Mam talię do ogarnięcia 🙂
I w związku z tym, że jutro jest wigilia, to macie kolędę. Dla odmiany o wiele spokojniejszą. I przy okazji ponownie życzę wam WESOŁYCH ŚWIĄT!