Po ponad 10 latach prowadzenia tego bloga nadszedł moment na „wielkie przepisanie” tej strony tak, by oddawała ona lepiej dwie rzeczy:
- mnie jako człowieka, blogera i grafomana
- oczekiwania czytelników (i wujka Google) odnośnie tej strony
Jak to się zaczęło?
Wszystko zaczęło się od moich studiów dziennikarskich. W trakcie jednego z zajęć ćwiczeniowych prowadząca dała każdemu z nas zadanie – przeprowadzić wywiad z kimś, o kim będziemy mogli porozmawiać o jakimś temacie na którym się znamy. Wiecie z kim przeprowadziłem swój wywiad? Z Adamem Brennecke z Obsidianu, o sukcesie Pillars of Eternity na Kickstarterze.
Tak naprawdę jakby nie to zadanie, to chyba nigdy bym się nie odważył prowadzić jakoś dłużej bloga. Jasne, wcześniej były jakieś próby. Blogi po angielsku postawione na blogspocie. Późniejsze, raczej nieudane, próby pisania po polsku.
Ale ten wywiad? To był pokaz mojej woli. Zaangażowania. Szczerych starań. No i przede wszystkim – powodem do dumy. Postanowiłem więc pisać dalej. Kim wtedy byłem?
Dwudziestodwuletnim absolwentem technikum informatycznego, na studiach dziennikarskich, któremu wyraźnie się podobało to co robił na tych studiach.
Gdzie jestem dzisiaj i jak tu dotarłem?
Od wydarzeń powyżej minęło blisko 13 lat. Bloga prowadzę od tamtego czasu, z dłuższymi i krótszymi przerwami. Najdłuższa trwała ponad rok i wiązała się z operacją kręgosłupa, która „wyłączyła” mi możliwość siedzenia na prawie rok.
Aktualnie jestem korposzczurem pracownikiem korporacyjnym, po godzinach piszących o swojej pasji jaką są giereczki. A wyglądam tak:


Duże, małe, popularne, mniej popularne, na każdej platformie jaka wpadnie mi w ręce. Gram od dziesiątego roku życia.
Gdy już zacząłem widzieć gry jako coś więcej niż rozrywkę, to zacząłem się interesować tym jak powstają, kto je robi i czym, poza grami, są.
Pisząc skupiam się głównie na swoich odczuciach, starając się wplatając w to nagromadzoną przez lata wiedzę i doświadczenie. W związku z tym, że lubię spać spokojnie w nocy, to staram się być rzetelny w tym co robię na blogu.
Jak kiedyś będę miał wenę by pisać o ulubionych grach, gatunkach, czy innych tego typu, to linki znajdziecie tutaj.
Prywatnie „ojciec” dwóch kotów (w tym jednego rudego, wrednego i silnie fotogenicznego) i wielbiciel gotowania – im dziwniejszych rzeczy, tym lepiej. Zresztą, w moich cotygodniowych wpisach nie odmawiam sobie wrzucania zdjęć swoich dzieł i „dzieł”.
Jasiek? Yeti? O co chodzi?
Moje ksywki mogą wywołać lekkie zamieszanie.
Dla większości populacji jestem znany jako Jasiek. Ta ksywka się za mną ciągnie od czasów podstawówki i nic nie sugeruje by to miało się zmienić.
Yeti natomiast, to po części dzieło przypadku. Mam tendencję do powtarzania różnorakich czerstwych tekstów. Chciałem zacząć pisać pod inną ksywką. A, że akurat wtedy dość często odpowiadałem stwierdzeniem „ja yeti”, to moja druga połówka, która rysuje w wolnym czasie (i bardzo dobrze jej to wychodzi, czego dowodem są jej profile w internecie) sprezentowała mi „Yeti”, które kojarzycie z baneru bloga.
Podsumowując? Trochę dzieło przypadku, a trochę przeznaczenie – mój „pseudonim artystyczny” jest bezpośrednim wynikiem tego kim jestem i kogo mam wokół siebie.
Polityka redakcyjna
Pisząc po ludzku, zostawiam tutaj kilka informacji o tym jak ten blog działa.
Przede wszystkim – jeżeli piszę o grze, którą otrzymałem w ramach współpracy z jakimś twórcą albo wydawnictwem, to będzie to zaznaczone. Jak?
Jednoznacznym stwierdzeniem w takim kolorze, poprzedzającym właściwy tekst.
Nie mam w zwyczaju brania za jakiekolwiek wpisy gotówki bądź innych podarunków. Jeżeli to się kiedykolwiek zmieni, to będzie to oznaczone w taki sam sposób jak wpisy o grach otrzymanych od twórców.
Jeżeli jakiś artykuł wyda wam się odrobinę inny między jednym wejściem a drugim, to mogło tak się stać – często wpisy są „dziełem chwili” a dopiero później pozwalam sobie na korektę tekstu. Gdy mowa o korekcie merytorycznej, to wolę, zamiast ingerować poważnie w już opublikowany wpis, napisać nowy i zalinkować go na początku starego (jak to zrobiłem w przypadku poradnika do poprawiania Arcanum).
Kontakt, czyli jak mnie dopaść?
Dobra, coś Ci odbiło, i chcesz się skontaktować z autorem tego szaleństwa. Oto twoje możliwości:
Najpewniejsze jest zostawienie tutaj komentarza, ZAWSZE odpisuje. Dla zasady. A poza blogiem?
Możecie też napisać maila na adres: jasiek(at)yetiograch.pl
Ew. można iść na łatwiznę i skorzystać z formularza poniżej.
Oprócz tego można mnie dopaść przez Twittera, na fanpage bloga na Facebooku, Mastodonie i Bluesky.
Twoja wiadomość została wysłana
Nie wahaj się pisać, chętnie przeczytam, a jeszcze chętniej odpiszę.
2 odpowiedzi na “O mnie i kontakt”
[…] O mnie […]
[…] O mnie […]