Nie spodziewałem się, że doczekam się takiej historii. W internecie czytałem wiele dziwnych relacji. Gdy moja znajoma zadała mi jedno pytanie dotyczące jej laptopa, to nie spodziewałem się, że zobaczę rzeczy tak dziwne. Wszystko dzięki pewnemu sklepowi „nie dla idiotów” i sprzętowi, który jej sprzedali.

Historia całkowicie prawdziwa. Smutna, głupia i wywołująca kilkukrotnie wyraz twarzy sugerujący brak wiary w czytany tekst. To w pełni zrozumiałe. Jakbym sam tego nie przeżył, to też bym nie uwierzył. Czytaj dalej Market traktujący klientów jak idiotów? Czyli „mam do was pytanie”.