Kiedy zobaczyłem Crypt of The NecroDancer po raz pierwszy, to moją reakcję można było oddać zdaniem „ojejku, no nie!”. Potem dostałem ją do zrecenzowania. A teraz zastanawiam się nad matą do tańczenia.
Uwaga, jest to recenzja wersji alfa gry Crypt of The NecroDancer. Otrzymałem ją na kilka dni przed premierą. Jak (nie) zauważyliście – nie oznaczyłem w żaden sposób o tym w tytule. Mam do tego bardzo dobry powód, ale o nim na koniec.